Diavik jak ostatni Mohikanin.
Zarówno przychody jak i zyski z linii produkcyjnej diamentów w Rio Tinto spadły w pierwszej połowie tego roku.
Przychody spadły o 46% osiągając wartość 250 milionów dolarów. Produkcja spadła o 10% do poziomu 1,9 miliona karatów.
Zysk bazowy wyniósł 44 miliony dolarów i jest to spadek 52%. Rok wcześniej zysk wyniósł 91 milionów dolarów…
Spadek ma związek z mniejszą ilość surowca na sprzedaż w porównaniu z rokiem poprzednim. W tej Kanadyjskiej kopalni zakończyło się wydobycie w kilku częściach złoża, które po prostu się wyczerpały. Odłożył również trochę towaru do sprzedaży w drugiej połowie roku.
Rio Tinto ma plany na wydobycie od 3 do 3,8 mln karatów w tym roku. W 2022 roku plan sprzedaży wynosił 4,7 mln karatów.
Lepiej nie będzie, bo kopalnia Diavik jest jedyną kopalnią dostarczającą diamenty dla Rio Tinto a jej zasoby wyczerpią się w 2026 roku.
Warto przypomnieć, że Rio Tinto to właściciel kultowej a zamkniętej już, kopalni Argile w Australii.
Napisał Edmund Mrozowski.
Zdjęcie zewnętrzne: Rio Tinto (Facebook)
Zdjęcia wewnętrzne: Rio Tinto. Kopalnia Diavik