Coraz trudniej kupić.

The New York Times poświęcił artykuł o zegarkach marki Rolex. Okazuje się, że są coraz trudniejsze do zdobycia a używane modele osiągają ekstremalne ceny. Trzeba je oczywiście „dorwać”.
Rob Corder, redaktor WatchPro, użył stwierdzenia, że popyt jest „absolutnie poza skalą”.
Znawcy rynku wskazywali już trzy lata temu, że nigdy nie widzieli takiego popytu na Rolexy. Teraz jednak rynek staje się jeszcze bardziej gorący.
Dealerzy często zostawiają „pod ladą” dostawy dla najlepszych klientów. Wiele modeli stało się rzadkością, od Daytony po Submariner, Sea-Dweller, a „nawet Sky-Dwellers i stalowe Datejusty” – powiedział Benjamin Clymer, założyciel Hodinkee.
Na przykład używany zegarek Explorer II, na stronie Hodinkee Shop, sprzedaje się teraz za 13 000 USD. Rok temu to było prawie połowę mniej, bo około 7500 USD.
Według gazety drogie zegarki stały się bardziej popularne z powodu.. pandemii. Ludzie je kupują chętniej, bo nie wydają na podróże i inne imprezy. Ponadto niektórzy postrzegają luksusowe zegarki jako solidną inwestycję w niepewnych ekonomicznie czasach.
W zeszłym roku firma Rolex wydała oświadczenie, w którym gorąco zaprzeczała, że nie ma takiej strategii, żeby utrzymywać ich niedobór.
Firma za priorytetowe uznała utrzymanie jakości produkcji kosztem zaspokojenia popytu.
Za Instore Magazine, Rolex napisał Edmund Mrozowski
Zdjęcie zewnętrzne i wewnętrzne: Rolex