Spółka chce odżyć.
Minął rok po tym, jak w sierpniu pisaliśmy o zamknięciu jedynej kopalni kamieni szlachetnych na Grenlandii – Aappaluttoq. Spólka Grenland Ruby od 2017 roku wydobywała tam rubiny i różowy szafir. Obecnie wyznaczyła zarządców, którzy maja zrestrukturyzować firmę i znaleźć nowego właściciela. Kopalnia zmaga się ze spłatą długów który wynosi 74 miliony dolarów.
Dyrektor Generalny Firmy Arnt Eirik Rornes jest zdania, że kopalnia ma swoje atuty. Posiada licencję na wydobycie jednego z najbogatszych złóż rubinów na świecie. Jej kamienie są certyfikowane i śledzone w całym łańcuchu dostaw na globalnym rynku. Jest też wartością dla Grenlandii tworząc miejsca pracy dla lokalnej społeczności.
Większościowym udziałowcem Spólki Grenland Ruby jest norweska grupa LNS.
Zdaniem Duńskich serwisów informacyjnych Greenland Ruby ma bardzo duże zapasy rubinów w Tajlandii.
Na podstawie informacji zamieszczonej w IDEX napisał Edmund Mrozowski.
Zdjęcie zewnętrzne: Grenland Ruby. Kopalnia Aappaluttoq
Zdjęcie wewnętrzne: Grenland Ruby