Są oznaki. Jest nadzieja.
Mijający rok 2023 był dla branży diamentowej pełen wyzwań. Ceny surowych, jak i szlifowanych diamentów znacznie spadły z powodu spowolnienia popytu i nadmiaru podaży.
Pojawiają się jednak oznaki poprawy które zauważył Paul Zimnisky. To znany, niezależny analityk i konsultant branży diamentowej. Pojawia się często w naszym Magazynie.
Według niego, w drugiej połowie 2023 roku ceny w niektórych kategoriach szlifowanych diamentów nieznacznie (ale zauważalnie) wzrosły. Gwałtowny wzrost popytu w czasach pandemii doprowadził do rzeczywistych niedoborów podaży diamentów. Te, w drugiej połowie 2022 i w pierwszej połowie 2023 roku agresywnie uzupełniały handel w momencie odwracania się czynników wpływających na popyt, a to z kolei odbiło się czkawką na cenach.
Skonsolidowane ceny przybliżone diamentów (które prowadzi Zimnisky), spadły o ponad 25% w stosunku do najwyższego poziomu w historii. Ten miał miejsce w pierwszym kwartale 2022 roku.
Działania takie jak: wstrzymanie zakupu surowca diamentowego przez Indie, wsparcie w zakresie ograniczania podaży ze strony czołowych graczy na rynku wydobycia ( w tym De Beers i ALROSA); w połączeniu z: lepszym niż przewidywano (jeszcze w czasie wakacji) globalnym popytem oraz sezon zakupowy – wydają się ponownie wspierać ceny diamentów.
Przez ostatnie osiem tygodni (do 2 grudnia) skonsolidowane przybliżone ceny utrzymują się na stałym poziomie. Niektóre kategorie diamentów na przykład o masie 0,3 i 0,5 karatów wzrosły w okolicach jednego procenta.
Patrząc na rok 2024, Paul Zimnisky stawia na ożywienie cen diamentów zarówno surowych, jak i szlifowanych.
Przypuszcza, że na początku nastąpi wsparcie popytu poprzez sezonowe uzupełnianie zapasów, w efekcie kompensując wszelki potencjał znaczącego wzrostu cen. Jednakże do połowy roku możliwe jest bardziej zauważalne ożywienie cen, chociażby przez wpływ sankcji nałożonych na rosyjskie diamenty.
Nie wiadomo co będzie na rynku w Chinach. Kraj zmaga się z systematycznie spowalniającą gospodarką i – jak niektórzy uważają – nadchodzącym kryzysem na rynku nieruchomości komercyjnych i mieszkaniowych.
Na podstawie informacji w Solitaire (GJEPC) napisał Edmund Mrozowski
Zdjęcie zewnętrzne: Paul Zimnicky
Zdjęcie wewnętrzne: Solitaire