Logo Apple szlifem diamentowym.
W laboratorium GIA w Carlsbad w Kalifornii pojawił się diament o masie 1,13 karatów fantazyjnie żółty (fancy-yellow) z niezwykłym, jak widać na zdjęciu powyżej, szlifem. Charakteryzował się również silną niebieską fluorescencją w świetle UV (zdjęcie dolne).
W normalnej usłudze należało ustalić pochodzenie, kolor oraz czy jest naturalny, czy hodowany. Notatka z laboratorium głosiła, że diament ma „uderzające podobieństwo” do słynnego symbolu, który pojawia się z tyłu iPhone’ów i MacBooków.
GIA uważa, że producent wybrał styl z nadgryzionym jabłkiem „jako nowość” i z chęci zachowania jak największej masy. Specjalny szlif wyeliminował wtrącenia, lub przynajmniej uczynił je niewidocznymi. Kamień był tak płytki, że obserwator mógł przez niego przejrzeć na drugą stronę. To zmniejsza blask i ogranicza odbicie światła z diamentu.
GIA miała w swoich laboratoriach diamenty w kształcie miecza, siedzącego Buddy, gwiazdy, konia. Nowe style cięcia są często robione z intencją osiągnięcia jak największej wydajności odbitego światła i zachowania masy. Pewnie też dlatego, że maja po prostu przypominać inne przedmioty.
Ten wyjątkowy kształt fasetowanego diamentu, to ciekawy dodatek do szerokiej gamy nowatorskich szlifów diamentowych.
Źródło informacji: Diamonds.net, GIA
Zdjęcia wewnętrzne: GIA – Photo by Diego Sanchez.