Beating Heart.
De Beers zaprezentował Beating Heart (Bijące serce), surowy okaz o masie 0,329 karatów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ma diament w… diamencie.
We wnętrzu powłoki skrywa się luźno osadzony, jakby uwięziony, mniejszy diament. Ciekawostką jest to, że może się on swobodnie poruszać w tej wewnętrznej „jamie”.
Diament został odkryty w jednej z kopalni De Beers, czyli albo w Afryce albo w Kanadzie.
De Beers Institute of Diamonds zlecił przeanalizowanie tego fenomenu w jego zakładach w Maidenhead w Angli. Ta postać jest niezwykłym przykładem tego, co może się wydarzyć podczas podróży naturalnego diamentu z wnętrza ziemi na powierzchnię. Od jego formowania do znalezienia.
Beating Heart pozostanie w stanie nienaruszonym, ponieważ De Beers chce wykorzystać je do badań naukowych i edukacji. Dalsze badania mogą przyczynić się do poszerzenia wiedzy na temat tego jak wzrastają naturalne diamenty.
„Bijące serce” dołącza do niewielkiej grupy diamentów tego typu jak odkryta na Syberii Matrioszka. Zielony diament o masie 0,62 karaty. A w Magazynie pisaliśmy o Matrioszce z Ellendale.
Za informacją podaną przez De Beers Group napisał Edmund Mrozowski
Zdjęcie zewnętrzne: De Beers Institute Of Diamonds
Zdjęcie wewnętrzne: De Beers Institute Of Diamonds. Beating Heart. Photo by Danny Bowler.