Układy z wierzycielami.
Firestone Diamonds odnotowało dobre wyniki sprzedaży w trzecim kwartale fiskalnym, ale ma ciągle problemy z powodu zamknięcia kopalni Liqhobong w Lesotho.
Firma sprzedała ostatnią z dwóch partii zapasów. Około 19 942 karatów głównie mniejszych, które kosztowały 900 000 USD przy średniej cenie 47 USD za karat. To najlepszy wynik sprzedaży w tej kategorii od czerwca 2018 roku.
Mimo to sprzedaż za trzeci kwartał zakończony 31 marca była niższa niż za drugi kwartał obejmujący miesiące: październik, listopad i grudzień. Wtedy wyniosła ona 3,6 miliona USD. W tym okresie firma Firestone sprzedała większą paczkę zawierającą 43 269 karatów, w tym kamienie specjalne o wyższej wartości, których średnia cena za karat wyniosła 84 USD.
Przychody Firestone w drugim i trzecim kwartale pochodziły wyłącznie ze sprzedaży tych dwóch „paczek”, ponieważ produkcja utrzymywała się na poziomie zerowym. Firma oddała Liqhobong do pielęgnacji i konserwacji w kwietniu ubiegłego roku, kiedy spadek surowych cen sprawił, że dalsze wydobywanie diamentów stało się nieopłacalne z ekonomicznego punktu widzenia.
Firestone prowadzi negocjacje z takimi podmiotami, jak Pacific Road Resources Fund i Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych Republiki Południowej Afryki, starając się zrestrukturyzować swoje zadłużenie. Firma zwolniła w zeszłym roku większość swoich pracowników, jednak nadal próbuje znaleźć rozwiązania umożliwiającego wznowienie produkcji w Liqhobong, tak szybko, jak tylko to będzie możliwe.
Źródło informacji: Diamonds.net
Zdjęcie wewnętrzne ze strony internetowej Firestone Diamonds i przedstawia kopalnię Liqhobong w Lesotho.