Botswana uchyla drzwi do kraju.
Pandemia spustoszyła dwie najważniejsze gałęzie przemysłu w Botswanie: diamentową i turystyczną.
De Beers nie odwiedza Botswany od lutego tego roku, ponieważ kraj nałożył ograniczenia na wjazd i podróże. Firma przeniosła handel z tego kraju, w porozumieniu z rządem, do miejsc bliżej międzynarodowych centrów handlowych, czyli do Antwerpii, Dubaju i Izraela.
De Beers zamierza ponownie wrócić do Botswany w pierwszym kwartale 2021 roku. Kraj ten złagodził niektóre ograniczenia w ubiegłym miesiącu, zezwalając obcokrajowcom na wjazd bez kwarantanny, jeśli nie mają objawów i mają negatywny wynik testu Covid-19.
Jest zainteresowanie przyjazdem, więc wszyscy liczą, że pierwsze trzy pokazy zorganizowane w Botswanie pozwolą na uruchomienie sprzedaży diamentów na miejscu i zwiększenie liczby przyjeżdżających osób wraz z osłabieniem pandemii.
Uruchomienie handlu w zwykłym miejscu umożliwi szybszą dostawę towarów na rynek, ponieważ wysyłanie towarów do i z innych krajów często prowadzi do opóźnień. W miarę powrotu do normalności ta okoliczność (szybkość dostaw)stanie się bardzo ważna.
Prezydent Botswany Mokgweetsi Masisi, podczas internetowej sesji wideo z De Beers w zeszłym tygodniu zaprosił wszystkich diamenterów do swojego kraju zapewniając, że będą fantastycznie traktowani i bezpieczni.
Oddział Anglo American AAL.L De Beers sprzedaje 90 procent swoich dostaw z Gaborone, stolicy Botswany. Wznowienie sprzedaży w Gaborone miałoby konsekwencje dla szerszego południowoafrykańskiego sektora diamentów: odwiedzający region uczestniczą również w sprzedaży w Botswanie Okavango Diamond Company, a także w przetargach w RPA.
70% produkcji De Beers pochodzi z Botswany.
Informacja na podstawie: nasdaq.com, diamonds.net